Lisewska: Na seksmaratony przychodzą kobiety, ale ich nie liczę

2013-08-04 23:04

"Bawię się z nimi, ale bez liczenia" - mówi seks-rekordzistka, która miała już prawie 300 kochanków. "Chciałabym jeszcze pobić kilka rekordów. Jakich? Hmm... to mała tajemnica."

Ania Lisewska małymi krokami zbliża się do pobicia seksualnego rekordu. Planuje przespać się aż ze 100 tysiącami mężczyzn. Obecnie licznik na jej stronie mówi, że miała 386 kochanków. Lisewska mówi, że zawsze stara się poświęcić jak najwięcej każdemu partnerowi, dzięki czemu poznaje ich upodobania, także te najdziwniejsze.

>>> Ania Lisewska. Kim jest seks-rekordzistka?

- Chciał, abym ubrała bieliznę jego żony. Nie spełniłam tej zachcianki. Na pytanie dlaczego mam założyć bieliznę jego żony, odpowiedział, że chce kochać się ze mnąa ale czuć po części, że to jego żona jest taka... - tłumaczy Ania w wywiadzie dla Se.pl. - Zgadzam się na propozycje, które są normalne, tzn. seks, jakieś zabawy na poziomie, ale nie przemoc. Nie zgadzam się na seks z niepełnoletnimi chłopakami. Na mój maraton przychodzą równiez kobiety, ale ich do mojego licznika nie dodaję. Bawię się z nimi, ale bez liczenia. Chciałabym jeszcze pobić kilka rekordów. Jakich? Hmm... to mała tajemnica.

>>> Ania Lisewska o seksmaratończykach: Kochają seks analny

9 sierpnia Ania weźmie udział w seksmaratonie w Pradze. Impreza cieszy się dużym zainteresowaniem wśród Czechów. Sukces na pewno zachęci Lisewską do kolejnych podróży. Dostała już zaproszenia między innymi z Brazylii i Portugalii. Seksmaraton w Warszawie odbędzie się pod koniec sierpnia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki