Ania nie była przypadkową ofiarą

2018-03-29 2:00

Tym zaginięciem żyła cała Polonia. I wciąż o nim pamięta. Mija rok, od kiedy zniknęła Anna Bronisława Maciejewska (43 l.) z Malvern w Chester County. Policjanci stanowi z Pensylwanii są przekonani, że nasza rodaczka nie żyje i wciąż szukają jej ciała. - Jesteśmy pewni, że nie padła ofiarą przypadkowej zbrodni - mówią nam.

W środę 28 marca minął rok od dnia, gdy Zygmunt i Janina Maciejewscy, rodzice Ani mieszkający w Warszawie, rozmawiali z nią po raz ostatni. Za kilka dni w kolejne święta Wielkanocne, które spędzą samotnie, znów będą się zamartwiać, pytając, co stało się z ich córką. Policja stanowa z Pensylwanii zapewnia, że wciąż szuka odpowiedzi na to pytanie. Nie wierzy też w przypadkowe zniknięcie naszej rodaczki.

- Zrobiliśmy w tym dochodzeniu ogromne postępy. Na podstawie materiału dowodowego, który udało nam się zabrać w sprawie, jesteśmy pewni, że nie padła ofiarą przypadkowej zbrodni - mówi nam Robert S. Kirby, szef wydziału kryminalnego Policji Stanowej Pensylwanii w Avondale. Niestety, przyznaje też, że zdaniem policji Anna nie żyje. - Współpracujemy bardzo blisko z biurem prokuratura hrabstwa Chester. Ciało Anny nie zostało jeszcze znalezione, ale będziemy kontynuować jego poszukiwania, gdziekolwiek dowody nas zaprowadzą. Jestem pewny, że w wyniku śledztwa aresztujemy sprawcę, ale kiedy to nastąpi, nie potrafię powiedzieć - dodaje Kirby.

Ania zaginęła wiosną 2017 roku, o czym 10 kwietnia poinformował policję jej pracodawca. Alan, mąż naszej rodaczki, zeznał śledczym, że w dniu zaginięcia wychodziła do pracy w "panice", spiesząc się na służbowe spotkanie. Nie wzięła telefonu ani komputera. Współpracownicy Polki powiedzieli, że żadnego ważnego spotkania nie miała, a w pracy ostatni raz była 26 marca. Samochód, którym się poruszała, policja znalazła 8 maja niedaleko jej domu. Pod uwagę brano również to, że 43-latka uciekła. - Córka nigdy nie zostawiłabym swojego synka, którego kocha ponad wszystko - mówiła jednak pani Janina, mama Anny.

Anna pochodzi z Warszawy i mieszkała w USA od 20 lat. Sprawę jej zaginięcia od początku śledziła cała Polonia w USA, która nie dopuszcza myśli, że zagadka jej zniknięcia nie zostanie rozwiązana. Sprawą Ani zajmuje się prokuratura hrabstwa Chester, nr tel.: 610-344-6801.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki