Kiedy menedżer Celticu wezwał Polaka na dywanik, wydawało się, że nie obejdzie się bez krzyków i gróźb. Tymczasem Boruc analizował jedynie swoje ostatnie wpadki. Najprawdopodobniej polecono mu również zrzucić kilka zbędnych kilogramów.
Artur Boruc nie wyleci ze składu
2009-01-15
3:00
Piłka nożna. Arturowi Borucowi (29 l.) znów się upiekło. Jak dowiedział się "Super Express", Gordon Strachan (52 l.) zapewnił Polaka, że może być spokojny o miejsce w składzie. Musi jednak ciężej pracować na treningach.