Ostatnią nadzieją był Jerzy Janowicz (18 l., 334. w rankingu ATP). "Jerzyk" serwował nawet po 228 km/h, posłał w meczu 24 asy serwisowe. Niestety, nie wystarczyło to do zwycięstwa nad 179. na świecie Adrianem Cruciatem (26 l.). - Kilka dni temu skręciłem nogę, musiałem grać z ochraniaczem. Przeszkadzało mi to w grze, ale nie szukam usprawiedliwienia - tłumaczył zawiedziony "Jerzyk".
Asy z rękawa nie pomogły
2009-02-06
8:00
Wszyscy Polacy odpadli w pierwszej rundzie tenisowego challengera we Wrocławiu.