43-latka z miasta Herne cudem uszła z życiem, gdy na spacerze rzuciło się na nią stado skrzydlatych potworów. Nawet ujadający pies nie był w stanie odstraszyć kruków, które przewróciły biedaczkę na chodnik i wbijały ostre dzioby w ciało swojej ofiary. Dopiero przechodzący przez park mężczyźni przepędzili ptaszyska.
Atak dzikich kruków
2009-05-26
7:00
Agresywne ptaszyska chciały zadziobać kobietę!