Covid-19 nie atakuje tylko płuc. Naukowcy mają już dowody, że wirus powoduje chorobę wieloukładową, atakującą różne tkanki i narządy. W gruncie rzeczy Covid-19 może być porównana do boreliozy czy gruźlicy. A przed lekarzami ciężkie zadanie, bo choroba jest nowa, a więc trzeba być czujnym na wszystkie sygnały zgłaszane przez pacjentów.
Koronawirus głównie atakuje płuca, prowadząc do ich zapalenia - jest to przynajmniej główna przyczyna zgonów pacjentów zakażonych SARS-CoV-2. Ale to nie choroby układu oddechowego pogarszają stan chorego. Groźniejsze okazały się choroby wpływające na stan naczyń krwionośnych - podwyższone ciśnienie tętnicze, cukrzyca i choroby serca.
Warto wiedzieć: Lekarka z koronawirusem pojechała do szpitala. Grozi jej ogromna kara
I tutaj przechodzimy do sedna, czyli do obserwowanych do tej pory powikłań zakażenia wirusem z Wuhan. Pacjentom tworzą się zakrzepy krwi, które w zależności od umiejscowienia mogą doprowadzić nawet do śmierci!
Czy są dowody? Tak, już są - badanie prowadzone w szpitalu Leiden University Medical Center, Uniwersytecie Erazma w Rotterdamie i Amphia Hospital w Bredzie wykazało komplikacje związane z zakrzepami nawet u 38 proc. chorych z ciężkim przebiegiem COVID-19.
Zakrzepy mogą tworzyć się w płucach, nerkach, jelitach, wątrobie czy w mózgu. A jeśli pojawiają się w mózgu to mogą doprowadzić do udaru.
SARS-CoV-2 daje także objawy w postaci utraty węchu i smaku. Wynika to z oddziaływania wirusa na ludzki układ nerwowy - może pojawić się u pacjentów także uczucie splątania i zaburzenia świadomości. I problemy z układem moczowym - we wczesnej fazie pandemii w Chinach ustalono, że od 25 do 27 proc. hospitalizowanych pacjentów, którzy zmarli z powodu COVID-19, miało problemy z nerkami.
Polecamy: 1000 plus. Rząd wycofuje się z bonu turystycznego
Źródło: Atakuje nie tylko płuca. Nawet po wyzdrowieniu może niszczyć organizm