Babcia Marcina P. prezesa AMBER GOLD: To dobry chłopak

2012-08-19 9:44

Babcia Marcina P., nie wierzy w zarzuty, które zostały postawione jej wnukowi. Kobieta jest pewna, że prezes AMBER GOLD to dobry i uczciwy człowiek, którego ktoś najwyraźniej próbuje wrobić.

Babcia (77 l.) szefa AMBER GOLD, nie wierzy, że je wnuk oszukał ludzi, którzy powierzyli mu swoje pieniądze. Upiera się, że Marcin P. (28 l.) jest dobrym człowiekiem i we wszystko został wrobiony.

Choć Marcin P. kupił sobie pałac za 6 milionów złotych, jego babcia mieszka w zapuszczonym mieszkaniu w Nowym Stawie (woj. pomorskie). Jak donosi Fakt, lokum pani Eryki jest bardzo skromne. W łazience i kuchni nie ma kafelków, ściany pomalowane są zmywalną tapetą, a meble pamiętają lata 70-te ubiegłego wieku.

W dzieciństwie Marcin P. często przyjeżdżał do babci. Dopiero po maturze ich kontakty wyraźnie się rozluźniły. Pani Eryka nigdy nie mogła powiedzieć złego słowa o wnuku. To też teraz nie wierzy, w zarzuty, które zostały mu postawione. Co więcej, sugeruje nawet, że we wszystko został wrobiony.

– Jakby był taki bogaty mój wnuk, to dałby babci na kafelki do łazienki. To co mówią o nim to nieprawda! - zapewnia pani Eryka. – Ktoś za tym stoi, tam przewija się nazwisko nawet syna premiera, mnie serce na to wszystko staje i muszę brać leki. To wszystko grubymi nićmi szyte i ktoś wrabia wnuczka!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki