Materiały o treści pornograficznej miały zostać znalezione w celi Trynkiewicza 8 i 10 lutego, czyli tuż przed wyjściem z więzienia. Jak podaje "TVP Info", prokuratura uznała, że materiały te – zdjęcia i szkice – nie przedstawiają czynności seksualnych bądź też obcowania płciowego w rozumieniu przepisów postępowania karnego.
Śledczy nie zdecydowali się na wszczęcie śledztwa, ani postawienie zarzutów Trynkiewiczowi. Nadal jednak prowadzone są czynności sprawdzające w tej sprawie.
Zobacz: MATKA TRYNKIWICZA boi się o syna? Jak wróci do PIOTRKOWA, zrobią mu krzywdę?
– Czynności prowadzone są w dwóch wątkach: dotyczącym materiałów znalezionych w celi T. oraz okoliczności samego ich zabezpieczenia przez funkcjonariuszy Służby Więziennej – powiedział w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie Andrzej Mucha. Nie określił jednak ostatecznego terminu zakończenia czynności prokuratorów.
Mucha zaznaczył, że "nie jest planowane powołanie biegłego dla oceny materiałów dołączonych do zawiadomienia" dyrektora więzienia, w którym do wtorku, czyli ostatniego dnia odbywania kary, przebywał Trynkiewicz.