Bronisław Komorowski wątpi w reformę OFE

2011-03-18 3:20

W Sejmie ruszyła batalia o niższą składkę do OFE. Koalicja ma dosyć sił, by przeforsować zmiany. Decydujące głosowanie zapowiedziano już na 25 marca. Tymczasem prezydent Bronisław Komorowski (59 l.) nie staje po żadnej stronie sporu. Chciałby, by w dyskusji o zmianach w ustawie emerytalnej bardziej liczył się głos ekspertów, a nie polityków.

PO i PSL chcą ekspresowo uchwalić zmiany w OFE. Nie znaleźli nawet czasu, by zorganizować publiczną dyskusję nad projektem, który przygotował rząd. Opozycja chciała, by eksperci zabrali głos w połowie kwietnia, ale dla koalicji byłaby to "musztarda po obiedzie". Zaplanowano bowiem, że posłowie będą głosować zmiany w OFE już 25 marca. Opozycja kipi z oburzenia.

Patrz też: Nowy spot PiS - Tusk, Pawlak, Rostowski jedna rodzina specjalistów od miraży. Robią skok na nasze emerytury VIDEO

Tymczasem Bronisław Komorowski zachowuje spokój i czeka na efekty pracy parlamentu, bo wie, że posłowie mogą "bardzo wiele poprawić, może także czasami coś zepsuć", pracując nad ustawami. A argument, że budżet może na zmianach w OFE zyskać, nie przekonuje głowy państwa.

Dodał, że poczeka na to, jaki kształt ustawa przyjmie po pracach parlamentu. - Dopiero wtedy będę mógł rozważyć, aby w maksymalnym stopniu wyjść naprzeciw oczekiwaniom rządu, które są motywowane budżetem - ogłosił.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki