Bunia została znaleziona w polu niedaleko drogi w miejscowości Kowal. Wyglądała strasznie: poraniona, wycieńczona i ze sznurkiem wrośniętym w szyję. Uratowali ją przechodzący w pobliżu ludzie i zawieźli do weterynarza w Toruniu. Tam od razu podjęto się ratowania suczki. Chociaż jej stan był bardzo ciężki, lekarz robił wszystko, by przeżyła. Bunia musiała zostać podłączona do kroplówki, trzeba było podać jej antybiotyki. Ale nadal jest w złym stanie. Dlatego potrzebna jest pomoc. Ci, którzy chcą wesprzeć suczkę i sprawić, by wróciła do zdrowia mogą pomóc przesyłając pieniądze na rzecz Buni:
Fundacja BERNARDYN Biuro: 98-100 Łask, Anielin 51 KRS 0000344864 Bank PKO SA, nr konta: 18 1240 3288 1111 0010 2985 8304 SWIFT: PKOPPLPW z dopiskiem „Dla Buni” paypal: [email protected]
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Sprawdź: Kacperek ma RAKA w oku! Chłopczyk potrzebuje pomocy