Burmistrz Bemowa stracił pracę i zaczął sypać szefów partii!

2014-04-14 4:00

Afera w warszawskiej Platformie Obywatelskiej! Paweł Bujski (39 l.), wiceburmistrz Bemowa - jednej z dzielnic stolicy - oskarża byłego burmistrza Jarosława Dąbrowskiego (39 l.), a dziś wiceprezydenta Warszawy, o mobbing, prywatę i wykorzystywanie stanowiska. Sprawa jest w prokuraturze.

Bujski i Dąbrowski współpracowali w dzielnicy i w PO przez ponad dwa lata. Później Dąbrowski awansował do Ratusza. Zaś w ubiegłym tygodniu PO na Bemowie postanowiła odwołać Bujskiego. Stracił nie tylko fuchę w samorządzie, ale i odszedł z Platformy. No i jeszcze tego samego dnia rozesłał do radnych list, w którym demaskował rozpasany styl rządzenia dzielnicą przez byłego kolegę. Zarzucił Dąbrowskiemu mobbing i tolerowanie mobbingu, zatrudnienie narzeczonej w podległym urzędowi Centrum Promocji Zdrowia za 5 tys. zł, choć - jak twierdzi Bujski - rzadko pojawiała się w pracy. Wiceprezydent miał też wykorzystywać prywatnie służbowy samochód burmistrza, choć miał już auto z kierowcą z Ratusza.

Zobacz też: Warszawa. Burmistrz Bemowa oskarża prezydenta!

Jarosław Dąbrowski przekonuje w rozmowie z "SE", że większość zarzutów to pomówienia i manipulacje. Szykuje pozew do sądu. A Bujski zapewnia, że ma dowody i będzie się w każdym sądzie stawiał. - Mam wsparcie Fundacji Batorego - mówi sprawca zamieszania.

A Hanna Gronkiewicz-Waltz... milczy. Jako prezydent i jako szefowa warszawskiej PO. - Prezydent zarządziła kontrolę na Bemowie i do czasu jej zakończenia nie będzie innych decyzji - mówi rzecznik Ratusza Agnieszka Kłąb.

Główne oskarżenia wiceburmistrza

Zatrudnienie w Centrum Promocji Zdrowia narzeczonej Jarosława Dąbrowskiego Barbary L. z pensją 5 tys. zł

Zastraszanie pracowników urzędu

Tolerowanie mobbingu

Za zgodą burmistrza szef Centrum Promocji Zdrowia zarabia 250-300 tys. zł rocznie przy budżecie jednostki 850 tys. zł

Polub se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki