TO BEZCZELNY BEZCZEL! Chce być maszynistą za 23 670 zł!

2014-01-22 3:00

Józef Wilk, były szef NSZZ "Solidarność" w PKP Cargo w Nowym Sączu, chce wrócić do pracy. I to do nie byle jakiej pracy! Na stanowisku maszynisty zarabiał bowiem miesięcznie ponad 23 tys. zł!

Przypomnijmy, to "Super Express" jako pierwszy ujawnił, że związkowiec Józef Wilk na stanowisku maszynisty bierze gigantyczną pensję. W niektórych miesiącach miało to być nawet powyżej 30 tys. zł, a jego przeciętne wynagrodzenie wynosiło 23 670 zł. Według PKP Cargo Wilk miał otrzymywać taką pensję dzięki m.in. wpisywaniu fikcyjnych, najlepiej opłacanych kursów. Miał też fałszować dokumenty i poświadczać w nich nieprawdę, a także wyłudzać wynagrodzenie. To dlatego PKP Cargo zawiadomiło prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa i zwolniło dyscyplinarnie Wilka z pracy. - Sprawa jest w toku. Planujemy zakończyć śledztwo na początku lutego - mówi Waldemar Kriger, wiceszef Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.

Zobacz też: 22 FINAŁ WOŚP, 12.01.2014: Ile zarabia Owsiak?

Związkowiec jednak postanowił walczyć o powrót do pracy. We wrześniu do sądu wpłynął jego pozew o przywrócenie go na stanowisko starszego maszynisty. Według Wilka PKP Cargo zwolniła go bezprawnie. Na wypowiedzenie umowy o pracę nie zgodziły się również związki zawodowe, którymi rządził Wilk. Związkowiec oprócz powrotu do pracy domaga się też wypłaty wynagrodzenia za rok, czyli 284 045 tys. zł. - W lutym mam rozprawę dotyczącą przywrócenia do pracy. Po jej zakończeniu proszę do mnie dzwonić - rzucił nam wczoraj. Również PKP Cargo wstrzymuje się z komentarzami - Do końca prokuratorskiego śledztwa nie będziemy się w tej sprawie wypowiadać. Wszelkie decyzje, co dalej z Józefem Wilkiem, podejmiemy po zakończeniu postępowania w prokuraturze - mówi "SE" rzecznik prasowy PKP Cargo Mirosław Kuk.

Czytaj również: Aktorzy z seriali narzekają na marne zarobki. Ile dostają za dzień na planie serialu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki