Chris Cieszewski. Kim jest nowy ekspert Macierewicza?

2013-10-24 12:06

"Brzoza smoleńska ścięta na 5 dni przed katastrofą" - od tej informacji zaczęła się kariera Chrisa Cieszewskiego, eksperta zespołu Antoniego Macierewicza. Kim jest i skąd bierze swoje teorie?

Profesor Chris Cieszewski jest amerykańskim naukowcem polskiego pochodzenia. Na co dzień wykłada na Univeristy of Georgia w Stanach Zjednoczonych. Jest znawcą biometrii leśnej oraz redaktorem naczelnym czasopisma naukowego "Open Forest Science and Mathematical and Computational Forestry & Natural-Resource Sciences" . Wchodzi w skład komitetów redakcyjnych 5 międzynarodowych czasopism naukowych. Chris Cieszewski jest również fundatorem organizacji zrzeszającej specjalistów od biometrii.

Zajmuje się on głownie modelowaniem matematycznym stosowanym w inżynierii leśnej i uczestniczy w projektach badawczych. W 2012 roku został członkiem "Komitetu organizacyjnego konferencji poświęconej badaniom katastrofy polskiego Tu-154 w Smoleńsku metodami nauk ścisłych" i przygotował anglojęzyczną stronę internetową poświęconą konferencji. Ale głośno zaczęło być o nim stosunkowo niedawno...

PRZECZYTAJ TEŻ: Antoni MACIEREWICZ o katastrofie SMOLEŃSKIEJ: Uderzenia w BRZOZĘ NIE BYŁO

Wszystko zaczęło się gdy Chris Cieszewski stwierdził, że brzoza, która miała oderwać skrzydło tupolewa, była złamana co najmniej pięć dni przed katastrofą. Amerykański naukowiec tłumaczył, że takiej oceny dokonał dzięki analizie zdjęć satelitarnych.

- To nie jest teza. To jest wynik badań. Był sprawdzony. Wiele razy. Wydaje się bardzo pewny. Teoretycznie jest możliwość, że coś tam było złego. Coś, co spowoduje, że wynik będzie nieważny. To jest teoretycznie możliwe. Z praktycznego punktu widzenia jest to raczej niemożliwe - stwierdził w wywiadzie dla telewizji Polsat News.

I prócz kontrowersyjnych wyników badań, sama prezentacja dotycząca katastrofy była równie niecodzienna. Cieszewski aby zobrazować ile trwają 2 sekundy, wydał z siebie odgłos... "Piijiii, bziuuu!".

Zobacz, jak komicznie to wyglądało:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki