Cieszyn: nieznany chłopiec utonął w stawie

2010-03-21 20:39

Przerażające odkrycie na peryferiach Cieszyna (woj. śląskie). W stawie hodowlanym znaleziono ciało kilkuletniego chłopczyka. Kim jest? Jak zginął? Skąd się tam wziął? Tego niestety nikt nie wie. Ani w Cieszynie, ani w jego okolicach nikt nie zgłaszał zaginięcia chłopca.

Był piękny dzień, gdy para cieszyńskich nastolatków wybrała się na spacer. Kiedy podeszli nad staw, ich oczom ukazał się koszmarny widok - na powierzchni wody unosiło się ciało chłopczyka. Przestraszeni pobiegli do domów, żeby o wszystkim powiedzieć rodzicom. Teraz zagadkę śmierci dziecka próbuje wyjaśnić policja.

Patrz też: Pomóż odnaleźć tę kobietę i jej dzieci

Kim jest? Jak chłopczyk zginął i znalazł się w wodzie? Dlaczego nikt nie poszukiwał zagubionego dziecka, które może mieć najwyżej 3-4 lata? To pytania, które nurtują policjantów zaangażowanych w rozwikłanie zagadki. Na razie na żadne z nich nie ma odpowiedzi.

Tożsamość nieznana

Policja nie wie nic o tożsamości chłopczyka. Brakuje świadków, którzy widzieliby go spacerującego w okolicy. - Sprawdziliśmy, czy dziecko w podobnym wieku nie jest poszukiwane jako zaginione, również w czeskich bazach danych. Niestety, okazało się, że nie ma zgłoszenia o zaginięciu dziecka. Sekcja zwłok powinna dać odpowiedź, jak zmarł chłopiec oraz jak długo znajdował się w wodzie - mówi Janusz Jończyk (48 l.) z zespołu prasowego śląskiej policji.

Policja bierze pod uwagę różne wersje wydarzeń. Być może jest to nieszczęśliwy wypadek, ale niewykluczone, że chłopczyk padł ofiarą zabójstwa, bo raczej nie zdarza się, że dziecko gdzieś znika i nikt go nie szuka.

Policja prosi o kontakt wszystkich, którzy mogą pomóc w rozwikłaniu tej zatrważającej zagadki: tel. 33 851-62-55 lub 997.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki