CÓRKA EWY KOPACZ wychodzi za maż! Ewa Kopacz będzie miała zięcia z Kanady ZDJĘCIA

2012-03-13 15:00

Ten przystojny brunet na zdjęciu to przyszły zięć marszałek Sejmu Ewy Kopacz (56 l.). - Poznałam go na studiach. Był moim uczniem. W przyszłym roku chcemy wziąć ślub - zdradza nam Katarzyna Kopacz (28 l.), córka pani marszałek. Pokochała Andriya (26 l.), Kanadyjczyka, który od 6 lat mieszka w Polsce.

Fotoreporter "SE" zauważył panią marszałek z córką i przyszłym zięciem spacerujących po gdańskiej plaży. Andriy zachowywał się jak prawdziwy dżentelmen. Nie pozwolił kobietom dźwigać siatek z zakupami, całował swoją ukochaną w rękę.

- Gdzie się poznaliśmy? Andriy, który jest na medycynie, przez kilka tygodni był moim studentem. Przychodził na zajęcia z położnictwa i ginekologii, które prowadzę na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Po zajęciach zaczął regularnie pojawiać się na moich lekarskich dyżurach, udając wielkie zainteresowanie przedmiotem nauczania - uśmiecha się córka marszałek, która pracuje w gdańskiej Klinice Ginekologii i Położnictwa. Szybko się pokochali.

Ale nie obyło się bez trudności.

Pierwsze pojawiły się tuż przed zaręczynami. - Z pierścionkiem chodził dwa tygodnie. Zdradził mi, że najpierw zamierzał oświadczyć się w trakcie przedstawienia teatralnego. Ale organizatorzy mu odmówili. Następnie zaplanował, że pierścionek otrzymam w restauracji przy mamie i jego rodzicach. Ale wtedy ja miałam zły humor i zrezygnował. W końcu oświadczył się na molo w Brzeźnie - opowiada nam Kasia Kopacz.

Marszałek Sejmu jest zachwycona przyszłym zięciem. - Andrzej to mądry, odpowiedzialny i sympatyczny młody człowiek. Najbardziej lubię w nim to, że tak mocno kocha moją córkę. Kasia jest przy nim szczęśliwa, a to dla mnie, jak dla każdej matki, najważniejsze - mówi nam Ewa Kopacz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki