Paweł Kowal: Dałem synowi imię po prezydencie Lechu Kaczyńskim

2010-07-28 12:00

Europoseł Paweł Kowal (35 l., PiS) po raz czwarty został ojcem! W warszawskim Szpitalu św. Zofii na świat przyszedł jego syn Lech. Polityk nadał mu imię ku czci zmarłego prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego (61 l.), z którym przez wiele lat współpracował.

Lech Leon pojawił się na świecie w sobotę. Waży 4,37 kg i mierzy 56 cm. Chwilę po narodzinach dostał 10 punktów w skali Apgar.

Patrz też: Wszystko o zdrowiu noworodka (poradnikzdrowie.pl)

Szczęśliwy tata towarzyszył przy narodzinach malca, a wczoraj wraz z żoną Justyną i maleństwem opuszczał szpitalną placówkę przy ul. Żelaznej.

- To ja zaproponowałem imię Lech, a żona przystała na moją propozycję. Chciałem, by nasz synek nosił takie samo imię, jak zmarły prezydent Polski. Okazało się, że żona myśli podobnie. Z kolei drugie imię Leon nosił dziadek żony. I stąd dwie literki L przy imieniu naszego malucha - wyjaśnia Paweł Kowal.

O odpoczynku polityk na razie będzie musiał zapomnieć. Swój urlop w Parlamencie Europejskim chce wykorzystać na pobyt w domu, przy małym Lechu. Na głowie będzie miał też pozostałą trójkę dzieciaków (3-letniego Jasia, 5-letnią Olgę i 7-letnią Anię), która lada dzień wraca z letnich kolonii.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki