Doktor G. PRZEPROSI Zbigniewa Ziobrę?

2011-06-05 9:16

Kardiochirurg Mirosław G. usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Grozi mu za to 5 lat więzienia. Jeśli lekarz zostanie skazany, to przeprosin od Mirosława G. domagać się może były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (41 l.), który sam musiał przepraszać go za słowa "już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie".

Doktor G. zarzuty usłyszał w związku ze śmiercią jednego z jego pacjentów. Po operacji okazało się, że zaszył w sercu operowanego gazę. Usunięto ją po tygodniu. Po trzech miesiącach pacjent zmarł. Sprawą już raz zajmował się sąd i umorzył ją w 2008 roku. Teraz po nowych opiniach biegłych została wznowiona.

Przeczytaj koniecznie: KIELCE: Radny PiS Mirosław G. oskarżony za okrzyki o geju

Co zrobi z tym Ziobro? - W mojej ocenie, jeśli dojdzie do skazania Mirosława G., to możliwość wznowienia sprawy związanej z przeprosinami jest jak najbardziej realna - mówi mecenas Rafał Rogalski (35 l.). I jak tłumaczy, w jego ocenie wyrok sądu zmuszający Ziobrę do przeprosin G. był błędny. - Dla mnie słowa ministra w trakcie konferencji prasowej były w pełni zasadne i miały odzwierciedlenie w zgromadzonym materiale dowodowym. Nawet w oderwaniu od obecnych decyzji prokuratury powiedział wtedy prawdę. Uważam tak od samego początku - tłumaczy Rogalski.

Przypomnijmy. Właśnie w trakcie konferencji prasowej w 2007 r. dotyczącej zatrzymania Mirosława G. Zbigniew Ziobro wypowiedział słowa "już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie". Jednak śledztwa w stosunku do lekarza zostały później umorzone, a w wyniku prywatnego oskarżenia Ziobro musiał przeprosić G. i zapłacić zadośćuczynienie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki