Doktor Młot nie miał litości

2009-06-22 4:00

Już w drugiej rundzie Rusłan Czagajew (30 l.) leżał na deskach. W kolejnych starciach Władimir "Doktor Młot" Kliczko (33 l.) nie przestawał się nad nim znęcać. Po 9. rundzie walka została przerwana, bo Czagajew właściwie już nie widział na oczy, które zalewała krew.

- Nie chciałem narażać Rusłana na utratę zdrowia - tłumaczył trener Czagajewa, Michael Timm. Oficjalny werdykt to wygrana Kliczki przez techniczny nokaut w 10. rundzie.

Stawką walki rozgrywanej na piłkarskim stadionie Schalke 04 w Gelsenkirchen wobec 61 tysięcy kibiców - co jest nowym rekordem Europy - było mistrzostwo świata w boksie wagi ciężkiej IBF i WBO. Dla Uzbeka Czagajewa była to pierwsza porażka w karierze (w 27. pojedynku). Kliczko odniósł 53 zwycięstwa w 57 pojedynkach.

Kliczce stuknęły już 33 lata, ale jest jak wino, im starszy - tym lepszy. - Szacunek dla Władimira. Nigdy nie widziałem go w tak wspaniałej formie - oceniał promotor walki Klaus Peter Kohl, który zatrudnił braci Kliczków w swojej bokserskiej stajni 13 lat temu, po IO w Atlancie 1996. To była jego najlepsza inwestycja w życiu. Zarobił już na Ukraińcach dziesiątki milionów dolarów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki