Dorn wskazuje pierwszą ofiarę kampanii PiS

2009-06-12 20:56

Nie Adam Bielan i Michał Kamiński, czyli spin doktorzy PiS odpowiedzą za porażkę kampanii tej partii, a... No właśnie kto? Odpowiedź na to pytanie zna "trzeci bliźniak", dziś już poza PiS Ludwik Dorn.

W powyborczej burzy w PiS tego nazwiska nikt nie wymieniał, jednak - jak twierdzi Dorn - to Zbigniew Girzyński będzie pierwszą ofiarą nieudanej kampanii partii Jarosława Kaczyńskiego.

- Wygląda na to, że prezes Jarosław Kaczyński szuka w tej chwili ofiary w Prawie i Sprawiedliwości. Pozostaje tylko czekać aż pojawi się pierwszy zabity, rozstrzelany czy zaduszony sznurkiem w kącie. Mam na myśli oczywiście polityczna śmierć - powiedział Dorn, pytany o komentarz do sytuacji w PiS po wyborach.

Dlaczego akurat to toruński poseł PiS ma być ofiarą? Tego Dorn nie zdradził. Sam zainteresowany ma nadzieję, że były "trzeci bliźniak" się pomylił.

- Mam nadzieję, że pan Dorn się myli. Ja zawsze pracowałem i cały czas pracuję na rzecz PiS - komentował na gorąco Girzyński w TVN24. Zaznaczył, że to nie on odpowiadał za kampanię partii.

- W czasie euro wyborów wykonaliśmy ogromna pracę. Dzięki temu zdobyliśmy chociażby mandat do Europarlamentu w województwie kujawsko-pomorskim. Z tego tytułu nie spotkają chyba nikogo żadne poważne konsekwencje - dodał Girzyński.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki