Dostał rachunek na 5 milionów

2009-10-26 1:30

Janusz K., rolnik spod Międzyrzecza (lubuskie), dostał rachunek za energię elektryczną, opiewający na ponad pięć milionów złotych.

W dniu otrzymania wyliczenia, z którego wynikało, że jeden z agregatów abonenta zużył 10 mln kilowatów prądu (tyle, co całe miasto), na wyjaśnienia w dostarczającej energię spółce Enea było za późno. Następnego dnia wyjaśniło się, że astronomiczna kwota jest pomyłką... komputera wyliczającego rachunki. Pan Janusz i jego żona odetchnęli więc z ulgą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki