Drugie przesłuchanie rosyjskich kontrolerów lotu: nie było warunków do lądowania

2010-04-12 18:33

Polscy prokuratorzy przesłuchali kontrolera lotów i kierownika lotu, którzy kontaktowali się z pilotami prezydenckiego Tu-154M przed katastrofą. Obaj zeznali, że odradzali polskim pilotom lądowanie w tak złych warunkach atmosferycznych. Wciąż nie wiadomo jednak dlaczego załoga zdecydowała się zaryzykować.

Rosyjscy kontrolerzy z wieży lotów w Smoleńsku byli przesłuchiwani już po raz drugi. Za pierwszym razem w przesłuchaniu nie brali udziału śledczy z Polski.




Wtorkowe zeznania nie różnią się od poprzednich. Zarówno kontroler jak i kierownika lotu, zeznali Polakom, że nie było w ich ocenie warunków do lądowania. Odradzali oni naszym pilotom lądowanie w takich okolicznościach.

Pozostaje zatem pytanie dlaczego załoga podjęła takie ryzyko i co konkretnie mówili między sobą piloci. Odpowiedź na nie da dopiero specjalna analiza fonoskopijna zapisów z czarnych skrzynek. Prokuratorzy chcą wiedzieć nie tylko co mówili piloci, ale czy przypadkiem nie było na nich nacisków, żeby lądowali w Smoleńsku. Dlatego zlecona zostanie również analiza „dźwięków tła”.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki