Wypadek na przejeździe kolejowym w Szaflarach

i

Autor: OSP Szaflary

Egzaminator po tragedii w Szaflarach nie trafi do aresztu! [NOWE FAKTY]

2018-09-17 21:10

Ciąg dalszy głośnej sprawy śmierci kursantki, który zginęła na przejeździe kolejowym podczas egzaminu na prawo jazdy. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu zdecydował, że 62-letni egzaminator, który zdążył wyskoczyć z pojazdu przed nadjeżdżającym pociągiem, nie trafi do aresztu tymczasowego.

– Sad uznał, że nie ma takiej potrzeby, bo nie ma przesłanek, by kierowca mataczył w sprawie. Do tej pory współpracował ze śledczymi, stawiał się na wezwania – tłumaczy cytowany przez krakowską "Gazetę Wyborczą" Bogdan Kijak, rzecznik prasowy nowosądeckiego sądu.

Przypomnijmy, że do tragedii doszło 23 sierpnia br. na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Szaflarach. 18-latka, która zdawała egzamin na prawo jazdy, zatrzymała pojazd na torach. W samochód uderzył pociąg. Dziewczyna w stanie krytycznym trafiła do szpitala, gdzie zmarła. Egzaminator przed zderzeniem uciekł z samochodu.

Mężczyzna usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki