Emeryci na wschodzie mają najgorzej. NAJWYŻSZE EMERYTURY na Mazowszu i Ślasku, NAJNIŻSZE na Podkarpaciu i Podlasiu

2011-10-03 16:37

Polska A i B to codzienna rzeczywistość! Wystarczy spojrzeć na mapę, by się przekonać, że emeryci z wschodnich województw dostają niższe świadczenia. - Co zrobić, by przyszli emeryci ze wschodu otrzymywali więcej? Powinni przeprowadzić się do zachodniej Polski - doradza Jeremi Mordasewicz, członek rady nadzorczej ZUS i ekspres PKPP Lewiatan.

ZUS właśnie opublikował dane dotyczące wypłat średnich emerytur i rent w poszczególnych województwach Polski w drugim kwartale 2011 roku. Z tych analiz wynika, że najniższe świadczenia otrzymują osoby z województw wschodnich. W podkarpackim jest to 1556,57 zł, na Podlasiu 1609 zł.

- To średnie, optymistyczne wyliczenia. Bo skoro jeden emeryt dostaje 3 tysiące złotych, a dwóch po tysiąc, to średnia wychodzi ponad 1500. A tych, co dostają niskie świadczenia, jest zdecydowanie więcej - przekonywali nas emeryci z tych województw.

Ze statystyk ZUS wynika, że najlepiej żyją emeryci i renciści w województwie śląskim i mazowieckim oraz na zachodzie Polski. Wyjątkiem jest województwo lubelskie, gdzie średnie świadczenie to 1643,22 zł. Te wyliczenia to dowód na to, że istnieje Polska A i B?

- Oczywiście. To efekt tego, że jest duża różnica między wschodnią rolniczą częścią kraju a zachodnią uprzemysłowioną - ocenia Jeremi Mordasewicz. Co trzeba zrobić, by ludzie na wschodzie Polski mieli większe świadczenia?

- Niestety, chcąc mieć lepszy standard życia, muszą się przeprowadzić na zachód. Za dużo Polaków pracuje w rolnictwie. A głównie zamieszkują oni wschodnią część kraju - podsumowuje Mordasewicz.

Mam głodową emeryturę

Waldemar Mojsak (72 l.), Bujenka (woj. podlaskie), emerytowany krawiec:

- Ciekawe, kto dostaje 1600 zł emerytury? Ja mam 1300 zł i jeszcze z tego podatek mi zabierają. Większość moich znajomych emerytów ledwie wiąże koniec z końcem, a o emeryturze tej wysokości mogą tylko pomarzyć.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki