EMERYCIE! Nie daj się oszukać na nowej telewizji

2012-04-14 19:45

Już za rok w Polsce przestanie być nadawany analogowy sygnał telewizyjny. Dla milionów odbiorców oznacza to, że muszą wymienić swoje telewizory na nowszy model lub zaopatrzyć się w dekoder. Inaczej stracą możliwość oglądania programów. Niestety, cyfryzacja jest doskonałą okazją dla oszustów, którzy w szczególności osobom starszym próbują wcisnąć fałszywe dekodery za ogromne pieniądze.

Polacy, a zwłaszcza emeryci, w zasadzie nic nie wiedzą w sprawie nadciągających zmian. - Cały czas słyszę o tym, że niedługo telewizja będzie cyfrowa. Wiem, że będzie można oglądać więcej programów, ale nie wiem, o co chodzi w tej całej cyfryzacji. Oprócz tego, że muszę kupić jakiś dekoder, to nie wiem, na czym ma polegać zmiana telewizji naziemnej na cyfrową. I po co? - pyta nas Maria Janiszewska (73 l.), emerytka z Wrocławia. A na tej niewiedzy korzystają oszuści. - Ostatnio dwukrotnie do moich drzwi zapukał pan, który proponował zainstalowanie dekodera do telewizora. Cena miała być konkurencyjna w stosunku do podpisania umowy z kablówką i wynosić około tysiąca złotych - opowiada Jarosław Bąk (67 l.), emeryt z warszawskiego Bemowa. Tymczasem w sklepie cena urządzenia potrzebnego do odbioru sygnału cyfrowego wynosi około 100-150 zł. Przed oszustami ostrzegają też eksperci. - Również do nas docierają sygnały o naciągaczach, którzy w szczególności osobom starszym próbują sprzedać wadliwy lub dużo droższy sprzęt. By uniknąć oszukania, najlepiej dekoder kupić w sklepie z elektroniką, tak by w razie zastrzeżeń móc go bez problemów zwrócić - wyjaśnia Andrzej Zarębski z Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji.

A o co chodzi z cyfryzacją? Od połowy przyszłego roku sygnał telewizyjny będzie w całości nadawany w formie cyfrowej. Aby go odbierać, trzeba zaopatrzyć się w telewizor nowej generacji, obsługujący format MPEG-4. Innym, zdecydowanie tańszym rozwiązaniem, które pozwoli dalej korzystać ze starego telewizora, jest właśnie specjalny dekoder, który kosztuje około 100 zł. Jeśli sygnał odbieramy za pomocą prywatnej anteny, trzeba jeszcze sprawdzić, czy i ona będzie odbierać sygnał cyfrowy. - W tym celu należy ustawić odbiornik na programie 2 TVP i włączyć na 791 stronie telegazetę. Jeśli litery będą rozmazane, trzeba również wymienić antenę. To koszt kilkudziesięciu złotych dodatkowo - wyjaśnia Zarębski.

Andrzej Browarek, Komenda Stołeczna Policji:

- Proszę zwracać uwagę na to, kto puka do drzwi. W szczególności na rozmaitych naciągaczy i oszustów, którzy przed wprowadzeniem cyfryzacji mogą próbować żerować na niewiedzy. Jeśli zetkniemy się z osobami, które będą próbować sprzedać nam wadliwy sprzęt, wyłudzić pieniądze, proszę niezwłocznie powiadomić policję.

Kto nie musi kupować dekodera?

- Dekodera nie muszą kupować osoby, których telewizory obsługują format MPEG-4. Dotyczy to także osób odbierających telewizję za pośrednictwem kablówki oraz sygnału satelitarnego. Tylko ok. 19 proc. gospodarstw odbierających telewizję naziemną jest przygotowanych na odbiór sygnału cyfrowego.

Ile kosztuje dekoder?

- Koszt dekodera, w zależności od oferowanych funkcji dodatkowych, waha się pomiędzy 100 a 200 zł.

Jakie kanały będzie można odbierać?

- Obecnie za pomocą sygnału analogowego za darmo można odbierać 7 kanałów. Po wprowadzeniu cyfryzacji bez dodatkowych opłat ma być dostępnych ok. 20 kanałów m.in. TVP 1, TVP 2, kanały tematyczne TVP, Eska TV, Polo TV, ATM Rozrywka TV, TTV, Polsat, TVN, TV 4, TV 6, TV Puls, TVN 7, Polsat Sport News

Kiedy rozpocznie się cyfryzacja?

- Zgodnie z obowiązującym harmonogramem pierwsze nadajniki analogowe mają zostać wyłączone jeszcze w tym roku. W Zielonej Górze i Żaganiu - 7 listopada, a w Gdańsku, Iławie i Poznaniu - 28 listopada. Ostateczną datą wyłączenia wszystkich nadajników analogowych jest 31 lipca 2013 roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki