Geniusza nie stać na szkołę

2008-08-14 4:50

Tańczy wszędzie - w łazience, kuchni, podczas prac na polu. I choć ma tylko 13 lat, doskonale wie, co chce robić, gdy dorośnie.

- Będę tańczył na deskach największych teatrów baletowych - mówi Adrian Radwański z Lasocic, małej wioski w Wielkopolsce. Ale na drodze do realizacji pięknego marzenia stoi szara rzeczywistość. Jego rodziców nie stać na wysłanie Adriana do dużego miasta.

- Pomóżcie nam zrealizować marzenie syna - proszą Beata (34 l.) i Ireneusz (37 l.) Radwańscy.

Niezwykle uzdolniony chłopak dostał się właśnie do państwowej szkoły baletowej w Poznaniu. Nauka trwa 9 lat. - Trzeba zapłacić za internat, wyżywienie, dojazdy raz na jakiś czas do domu - wylicza pani Beata. W sumie co miesiąc na naukę baletu trzeba by z domowego budżetu wysupłać 500 złotych. Tymczasem w domu są jeszcze dwie dorastające córki, w tym niepełnosprawna Marlena (15 l.). Ojciec Adriana pracuje od rana do nocy, ale prawie wszystkie zarobione pieniądze idą na lekarstwa.

Gdy Adrian dowiedział się, że może nie pójść do wymarzonej szkoły przez brak pieniędzy, w jego oczach pojawiły się łzy. - Ja chcę się uczyć tańczyć. Bo ja kocham taniec... - mówi chłopiec i zawiesza głos. Ale jego nogi już rwą się do tańca...

Dzielny mały tancerz nie traci nadziei i liczy, że dzięki pomocy ludzi o wielkich sercach już wkrótce będzie rozwijać swój niesamowity dar. - Bo Adrian to chyba podrygiwał już w moim brzuchu - mówi pani Beata z uśmiechem na twarzy.

Chcesz pomóc Adrianowi?

Pieniądze można wysłać na konto: Beata Radwańska Ul. Szkolna 2, Lasocice, Pekao S.A. 14 1240 6566 1111 0000 5688 2492

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki