Sprawa Romana Polańskiego. Cezary Grabarczyk zdecyduje, czy wydać USA polskiego reżysera

2015-02-26 8:35

W kwietniu dowiemy się, czy minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk (54 l.) zgodzi się na wydanie amerykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości Romana Polańskiego (81 l.). Reżyser jest ścigany za gwałt na 13-letnim dziecku, którego dopuścił się 38 lat temu w USA.

Proces, którym zainteresowały się m.in. światowe telewizje i agencje prasowe, utajniono. Stało się to na wniosek obrońców reżysera. Reżyser nie odpowiadał na pytania dziennikarzy. O decyzji sądu dowiemy się w kwietniu. Ostateczne "tak" lub "nie" należy jednak do Grabarczyka. Bo wedle przepisów zdanie sądu nie jest ostateczne. Jeśli zgodzi się na ekstradycję i tak ostatnie słowo będzie należało do ministra sprawiedliwości. - To jest trudna sprawa - mówił w "Jeden na jeden" minister.

Zobacz: Roman Polański przesłuchany przez PROKURATURĘ ! Zostanie WYDANY USA za gwałt na nieletniej?

Przed 38 laty dla amerykańskiego sądu nie była jednak tak problematyczna. W 1977 roku reżyser został oskarżony o zgwałcenie 13-letniej Samanthy Geimer. Stało się to w domu Jacka Nicholsona (78 l.). Polański napoił ją szampanem i dał jej tabletkę nasenną. Potem kazał jej się rozebrać w jacuzzi. Skończyło się na seksie oralnym i analnym. Po wszystkim odwiózł dziecko do domu i z jej matką wypalił jointa. Wieczorem Samantha napisała w swoim pamiętniku: "Roman Polański robił mi zdjęcia i mnie zgwałcił, k...a". Przed sądem gwałciciel przyznał się do obcowania z nieletnią, ale przed ogłoszeniem wyroku uciekł z USA. Groziło mu do 50 lat więzienia.

Od tej pory Amerykanie ścigają Polańskiego. Występowali o ekstradycję w Anglii i Francji w 1978 roku, w Kanadzie w 1986 roku, we Francji w 1994 roku, w Tajlandii w 2005 roku i w Szwajcarii w 2009 roku. Wszędzie tam wybaczyli Polańskiemu gwałt pedofilski.

Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki