Wideo
Pogoda
Quizy
Grażyna Chmiel przeżyła szok, kiedy w grudniu 2012 r. do jej drzwi zapukali urzędnicy i odebrali jej ukochane dzieci. Sąd, na wniosek pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Staninie, umieścił najstarszego syna Kamila (18 l.) w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Rębowie, a Anetkę (17 l.), Dominika (11 l.), Marcina (8 l.) i Wiktorię (4 l.) w Placówce Wielofunkcyjnej w Łukowie. Rodzina została rozdzielona tylko dlatego, że matka nie miała stałej pracy! Urzędnicy zapowiedzieli, że warunkiem odzyskania dzieci jest znalezienie przez nią zatrudnienia.
Zobacz: Pogrążona w żałobie matka i babcia: Nie pozwolę pochować mordercy z moją rodziną
Kobieta przekonywała sąd, że jest dobrą matką i szukała pracy. Jej walkę o dzieci opisywaliśmy w "Super Expressie". Tragedię rodziny i bezduszność urzędników pokazała również TVP Info w programie "Twoja sprawa". - Dopiero po publikacji w waszej gazecie zainteresowała się mną Agnieszka Czupińska, dyrektor huty szkła w Hucie Dąbrowa. Dała mi pracę i mieszkanie. Spełniłam więc warunki, by odzyskać dzieci - opisuje Grażyna Chmiel. Wczoraj jej walka o rodzinę znalazła finał. Sąd Rejonowy w Łukowie uznał, że w życiu matki zaszły pozytywne zmiany i teraz może spokojnie zajmować się wychowaniem swoich pociech. Najstarszy syn Kamil już przed miesiącem powrócił do domu, bo stał się pełnoletni. W domu dziecka jest jeszcze czwórka młodszych dzieci. Dla nich też nadszedł koniec rozłąki. - O Boże! Jak to fajnie, że będziemy razem. Teraz już nic nas nie rozdzieli - skacze z radości Aneta.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail
Podcasty
Playlisty tematyczne
