Jak rozsądnie brać antybiotyki

2013-10-28 1:00

Antybiotyki stosujemy często i chętnie, chcąc jak najszybciej zwalczyć infekcję. Jednak ból gardła czy katar nie są wystarczającym powodem, by po nie sięgać. Należy pamiętać, że im częściej zażywamy antybiotyki, tym mniej są one skuteczne.

Eksperci biją na alarm. Polska, jak wynika ze statystyk Europejskiego Programu Monitorowanie Konsumpcji Antybiotyków, jest w ścisłej czołówce krajów o największym zużyciu antybiotyków.

Tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy sięgnęło po nie 37 proc. dorosłych Polaków, a 57 proc. Zrobiło to w ciągu ostatnich 24 miesięcy. Dla 30 proc. ankietowanych przeziębienie jest wystarczającym powodem do wzięcia antybiotyku, dla 24 proc. jest nim ból gardła, dla 12 proc. kaszel.

Tylko po konsultacji

Kolejnym błędem jest samowolne sięganie po antybiotyki, które zostały nam po poprzednich kuracjach. Uważamy, że skoro poprzednio nam pomogły, to teraz też możemy je wziąć, ale tym razem bez konsultacji ze specjalistą.

Ponadto często po zażyciu kilku tabletek, kiedy lepiej się poczujemy odstawiamy zapisany lek. Należy pamiętać, że aby kuracja była skuteczna trzeba zażyć wszystkie zapisane tabletki. Przerwanie leczenia antybiotykiem, może skutkować nawrotem choroby i nabyciem oporności bakterii na zastosowany antybiotyk.

- Ważne jest również dostosowanie dawki, ustalenie czy ma on być podany doustnie czy dożylnie oraz przestrzeganie czasu między podawanymi dawkami, co sprzyja utrzymywaniu się odpowiedniego stężenia leku w organizmie – wyjaśnia dr Paweł Grzesiowski, pediatra, immunolog, prezes Fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń.

Dobre i złe bakterie

Nadużywanie antybiotyków oraz nie zażywanie leków osłonowych (lekarz przepisuje je zawsze razem z antybiotykiem) może mieć jeszcze jeden negatywny skutek. Leki z tej grupy niszczą nie tylko chorobotwórcze bakterie, ale również te które mają dobry wpływ na organizm. Tzw. mikroflora fizjologiczna ma korzystne dla zdrowia działanie: podnosi naturalną odporność organizmu, jest „fabryką” niektórych witamin, odpowiada za prawidłową perystaltykę jelit, usuwa niestrawione resztki pokarmu, w tym związki o działaniu nowotworowym. Antybiotyki nie rozróżniają bakterii tych wywołujących zakażenia, od tych które stanowią mikroflorą naturalną. Nadużywanie antybiotyków może skutkować szeregiem niepożądanych skutków: biegunkami, stanem zapalnym jelit czy też rozwojem grzybicy. Po kuracji mikroflora potrzebuje ok. 8 tygodni na odbudowę, dopiero wtedy organizm może wrócić do równowagi.

Leki pod ochroną

Zbyt częste stosowanie antybiotyków (aż 70 proc. recept na nie wypisują lekarze pierwszego kontaktu) oraz błędy podczas kuracji przyczyniły się do lekooporności bakterii. Według ekspertów sytuacja jest dramatyczna, za kilka lat ludzkość może pozostać bez skutecznych antybiotyków. Już dziś 20 proc. gronkowców złocistych jest opornych na metycylinę, czyli zwalczający je antybiotyk.To przyspieszyło pracę nad nową generacją antybiotyków.

Prof. Jean Carlet, konsultant Światowej Organizacji Zdrowia stworzył inicjatywę naukowców i polityków z całego świata (ACdeBMR), aby rozpocząć badania nad nowymi antybiotykami. Na razie środowisko medyczne skupia się na edukowaniu lekarzy i społeczeństwa. Niemal 10 lat temu w Polsce powstał Narodowy Program Ochrony Antybiotyków (na stronie programu www.antybiotyki.edu.pl można znaleźć nie tylko informacje o tych lekach, ale również odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące leczenia antybiotykami). Ponadto zgodnie z zaleceniami WHO na świecie tworzone są rządowe programy, które mają zapobiec medycznej katastrofie, sprzyjać stworzeniu systemu racjonalnego, kontrolowanego stosowania tych leków.

Agnieszka Sijka

Czas tych leków mija

– mówi dr Paweł Grzesiowski, pediatra, immunolog, prezes Fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń:
Antybiotyku nie można stosować tylko dlatego, że boli gardło. Takie podejście spowodowało, że czas tych leków mija. Po prostu im częściej będziemy stosować antybiotyki, tym będą one mniej skuteczne, a drobnoustroje z czasem nabędą odporność na stosowane przez nas leki. Już teraz jest już tak dużo szczepów bakterii lekoopornych, że wkrótce możemy nie mieć się czym leczyć.

 

 

Akcja partnerska:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki