Jerzy Miller leci do Moskwy – po nowe dowody

2010-08-04 18:56

Szef MSWiA Jerzy Miller leci do Moskwy. Osobiście odbierze nowe dokumenty przekazane Polakom przez rosyjskich śledczych badających przyczyny katastrofy pod Smoleńskiem. Na razie nie wiadomo jakie to dokumenty. We wnioskach o pomoc prawną była mowa między innymi o stenogramach z przesłuchań kontrolerów lotu.

Wiadomość o tym, że Rosjanie przygotowali nowe dokumenty pojawiła się zaledwie kilka godzin po tym jak polscy prokuratorzy jasno i wyraźnie stwierdzili, że śledztwo utknęło właśnie z powodu braku nowych dowodów.

Nie wiadomo jeszcze jakie akta przylecą do Polski razem z Jerzym Millerem. Strona rosyjska podała jedynie, że dokumenty przekazała Tatiana Anodina, szefowa Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego badającego katastrofę prezydenckiego samolotu.

Polscy prokuratorzy wojskowi wysłali do Moskwy w sumie sześć próśb o pomoc prawną. Dotyczyły one przede wszystkim zapisów z czarnych skrzynek Tu-154M oraz o dokumentów z oględzin wraku samolotu (te zostały już wypełnione). Do Polski mają również trafić dokumenty z sekcji zwłok wszystkich ofiar katastrofy oraz materiały dotyczące procedur na lotnisku i stenogramy z przesłuchań obsługi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki