KACZYŃSKI jak zostanie PREMIEREM nie wpuści STEINBACH do Polski

2011-10-05 16:24

Jarosław Kaczyński kreśli wizję polityki zagranicznej rządu PiS, jeśli to jego partia wygra wybory parlamentarne 2011. Lider PiS w relacjach z Rosją chce być "wstrzęmięźliwy", a siłę i zdecydowanie chce pokazać w stosunkach z Niemcami. Kaczyński zapowiedział, że jeśli zostanie premierem nie wpuści do Polski Eriki Steinbach, szefowej Związku Wypędzonych.

Szefowa Związku Wypędzonych nie raz narażała się Polakom, m.in. oskarżając nasz naród o sprowokowanie Adolfa Hitlera do wywowałania II wojny światowej. Kontrowersyjna niemiecka polityk nie jest mile widziana w Polsce. Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla PAP jasno dał do zrozumienia, że chce zrobić z Eriką Steinbach porządek.

Prezes PiS w wywiadzie dla PAP oświadczył, że kiedy zostanie premierem będzie zdecydowany w stosunkach z Niemcami.

- Jeśli obejmiemy rząd, jasno powiemy: kochani, nie zgadzamy się na takie rzeczy, nie zgadzamy się na ten sposób traktowania. Proszę nas nie poklepywać po plecach, bo nam na tym nie zależy. Chcemy bronić swoich interesów. Wy chcecie, żeby Rostock był największym portem na Bałtyku, my chcemy, żeby największym portem był Szczecin i zrobimy wszystko, żeby był - zapewnił.

Kaczyński zamierza przy każdej nadarzającej się okazji przypominać, że w Polsce były nazistowskie obozy koncentracyjne.

- Musimy to przy różnych okazjach podnosić. Musi powstać Muzeum Ziem Zachodnich, Muzeum Zbrodni Niemieckich w Polsce - najlepiej w Poznaniu. Musimy traktować to jako atut moralny. Żydzi z takiego atutu moralnego zrobili sobie olbrzymią siłę, a my zamiast to robić, sami zaczęliśmy się bić w piersi. Musimy pewne sprawy stawiać zdecydowanie. Pani Erika Steinbach nie powinna być wpuszczana do Polski, skoro zachowuje się tak, jak się zachowuje - zastrzegł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki