KATASTROFA SMOLEŃSKA: wnukowi Anny WALENTYNOWICZ nie przedstawiono DOWODÓW na to, że rodziny popełniły BŁĄD przy IDENTYFIKACJI OFIAR

2012-10-24 11:49

RMF FM donosi, że pomimo deklaracji, wnukowi Anny Walentynowicz nie zostały przedstawione żadne dokumenty, które wskazywałyby na pomyłki rodzin przy identyfikacji ofiar katastrofy smoleńskiej.

Kilka tygodni temu Prokurator Generalny Andrzej Seremet oświadczył, że przedstawi rodzinie Walentynowiczów dokumenty, które wskazują na błędy ze strony rodzin przy identyfikacji zwłok ofiar. - Nie znalazłem żadnego pisma w skrzynce na listy. Myślę, że państwo jako pierwsi się dowiedzą, bo pan prokurator jak widać, przyjął jako normę porozumiewanie się z pokrzywdzonymi za pośrednictwem mediów - powiedział w rozmowie z RMF FM wnuk Anny Walentynowicz, Piotr Walentynowicz.

- Myślę, że to pic na wodę, odwrócenie uwagi od sedna problemu, czyli od tego, że w Rosji był bałagan, że było wiele niedociągnięć - dodał Walentynowicz.

We wrześniu w Warszawie i Gdańsku ekshumowano dwie ofiary katastrofy smoleńskiej. Po przeprowadzeniu badań genetycznych prokuratorzy poinformowali, że doszło do zamiany ciała legendarnej działaczki "Solidarności" Anny Walentynowicz z ciałem innej osoby, którą według mediów była wiceprzewodnicząca Fundacji "Golgota Wschodu" Teresa Walewska-Przyjałkowska.

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki