Kluzik- Rostkowska: Nie chcę być w partii podporządkowanej przywódcy. Nie rozumiem Kaczyńskiego

2010-09-09 12:02

Decyzja o zawieszeniu w prawach członka PiS Elżbiety Jakubiak spowodowała zamieszanie w partii. Nawet najbliżsi współpracownicy prezesa Jarosława Kaczyńskiego z kampanii wyborczej nie wiedzą o co mu chodzi. Szefowa sztabu wyborczego szefa PiS Joanna Kluzik-Rostkowska staje po stronie posłanki Jakubiak i deklaruje, że nie chce być w partii podporządkowanej silnemu przywódcy.

Ile jeszcze w PiS poleci głów? Czy prezes partii będzie wyrzucał z jej szeregów każdego, kto ośmieli się mu sprzeciwić. Czy nielojalni współpracownicy są z góry skazani na opuszczenie PiS?

Przeczytaj koniecznie: Kaczyński porzucił Jakubiak, kto będzie następny

Otoczenie Jarosława Kaczyńskiego zastanawia się jaki będzie jego następny ruch i co zrobi z zawieszoną posłanką Jakubiak. Pozwoli jej wrócić, wymagając posłuszeństwa i postawy zgodnej z jego wizją partii, a może Elżbieta Jakubiak jest już skończona w PiS?

Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Co gorsze, nawet bliscy niegdyś współpracownicy Kaczyńskiego nie wiedzą jaki będzie jego następny ruch. Szefowa sztabu wyborczego prezesa w „Kontrwywiadzie” RMF FM nie wie co się dzieje z Kaczyńskim w tej chwili, co wpłynęło na taka decyzję. Podejrzewa, że zaraz po przegranych wyborach mógł dopuścić do głosu żal, smutek i traumę po katastrofie, stracie brata. Ale teraz już go nie rozumie.

Kluzik-Rostkowska odważnie deklaruje, że „obrona Elżbiety Jakubiak to sprawa honoru. Zgodnie  z nawoływaniem Jarosława Kaczyńskiego jest lojalna wobec najbliższej współpracowniki ze sztabu”.

- Jeżeli zostaje zawieszona za tak naprawdę lojalność i ciężką pracę wobec Jarosława Kaczyńskiego, to uważam, że mnie powinien spotkać taki sam los. Bardzo chciałabym, żeby partia tak samo zdecydowała w mojej sprawie i również uważam, że ten sam los powinien spotkać wszystkich pozostałych członków sztabu – przekonuje posłanka.

Patrz też: Rozłam w PiS! Poncyliusz ostro krytykuje Kaczyńskiego, Jakubiak wychwala prezesa!

Była szefowa sztabu wyborczego prezesa nie zamierza walczyć z Kaczyńskim. Akceptuje jego decyzję, żeby partia była bardzo jednolita i podporządkowana silnemu przywództwu, ale sama nie chce być w takiej partii.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki