- Zmiany w systemie emerytalnym są nieuchronne - powiedział wczoraj w Pałacu Prezydenckim Bronisław Komorowski (60 l.). Dodał, że trzeba słuchać głosu młodych, tj. 20- i 30-latków. To ich dotyczą zmiany, a nie osób w wieku 50 i więcej lat, którzy dziś najbardziej protestują przeciwko zwiększeniu wieku emerytalnego do 67 lat.
Komorowski nie będzie się sprzeciwiał
2012-03-15
3:00
Warszawa. Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe nie porozumiały się jeszcze w sprawie zmian w emeryturach, ale wiadomo, że w reformie rząd będzie mieć sprzymierzeńca w prezydencie.