Komorowski nie chciał spotkać się z seks marszałkiem

2013-05-20 4:00

Dronisław Komorowski (61 l.) otworzył ostatnio nowoczesne Centrum Innowacji na Uniwersytecie Rzeszowskim. Oprócz prezydenta w uroczystościach brali udział m.in. podkarpaccy posłowie na czele z Janem Burym (50 l.) z PSL, prezydent Rzeszowa i wojewoda Podkarpacia. Zabrakło jednak samego marszałka województwa Mirosława Karapyty (53 l.). Przypadek czy może głowa państwa nie chciała się pokazywać w towarzystwie polityka umoczonego w korupcyjnej i seksualnej aferze?

Seksmarszałek Mirosław Karapyta, na którym ciąży aż 7 zarzutów, w tym m.in. o korupcję i czerpanie korzyści seksualnych, wolał nie pokazywać się na wspólnej uroczystości z Bronisławem Komorowskim. I wcale się nie dziwimy. Ma bowiem wielkie powody do wstydu i nie byłby pewnie mile widziany u boku głowy państwa. Nieoficjalnie mówi się, że to Kancelaria Prezydenta zażyczyła sobie takiego obrotu sprawy. Bronisław Komorowski zapewne wolał uniknąć spotkania z marszałkiem Karapytą z wiadomych powodów. Nikt pewnie nie chciałby się spotykać z kimś, na kim ciążą ciężkie zarzuty, a szczególnie ten o czerpaniu korzyści seksualnych.

>>> Prezydent Bronisław Komorowski ruszył w świat

Jak zamieszanie z powodu nieobecności Karapyty komentuje sama Kancelaria Prezydenta? - Prezydent Bronisław Komorowski przybył na zaproszenie rektora w związku z otwarciem Centrum Innowacji na Uniwersytecie Rzeszowskim. Zatem organizatorem były władze uczelni, władze samorządowe zaś były reprezentowane przez przewodniczącą sejmiku wojewódzkiego - mówi w rozmowie z nami Joanna Trzaska-Wieczorek, szefowa prezydenckiego biura prasowego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki