Wyszła na spacer z 2-letnim synkiem w wózku i 11-letnia córeczką. Nagle 44-latka z Białej Podlaskiej (lubelskie) upadła na ulicy ul. Łomaskiej pod kołami wózka swojego synka. Szok. Przechodnie myśleli, że kobieta zasłabła. Ale mimo natychmiastowej pomocy nie odzyskała od razu przytomności. Jak się okazało po chwili, to nie było wyczerpanie fizyczne i zmęczenie spowodowane wychowaniem potomstwa.
Po prostu mamusia przed wyjściem na spacer z dziećmi napiła się do woli, bo gdy sprawdzono ją na alkomacie po odzyskaniu świadomości, urządzenie wykazało 2 promile alkoholu. Dzieci trafiły pod opiekę trzeźwego członka rodziny. Natomiast sprawę nieodpowiedzialnego zachowania kobiety oraz kwestię niewłaściwego sprawowania opieki nad małoletnimi zbada sąd rodzinny. Pijanej mamie grozi do 5 lat więzienia za narażenie swoich dzieci na utratę życia lub zdrowia.