Kraków: Kierowcy pokłócili się stojąc w korku. W ruch poszły grabie i ... maczeta!

2013-12-19 13:54

Niektórzy uważają, że w Warszawie kierowcy są nieuprzejmi, zajeżdżają drogę, trąbią i wygrażają sobie przez szyby samochodów. Okazało się, że w Krakowie może być podobnie.

Kilka dni temu policja z Krakowa musiała interweniować potym, jak kierowcy wszczęli kłótnię o pierwszeństwo - podał serwis tvn24.pl. Najpierw mężczyźni stali w korku, a gdy w końcu ruszyli, jeden nie ustąpił pierwszeństwa drugiemu. Doszło do szarpaniny. Starszy z rozzłoszczonych kierowców sięgnął do samochodu i wyciągnął z niego... grabie! Drugi nie czekał długo. Z bagażnika swego auta wyjął... maczetę!

Policjanci przybyli na miejsce w samą porę - na szczęście nie doszło jeszcze do bijatyki z użyciem tych niebezpiecznych narzędzi. Funkcjonariusze zatrzymali posiadacza maczety, ponieważ w samochodzie 25-latka znaleźli też podejrzane tabletki, prawdopodobnie anaboliki. Młody mężczyzna okazał się znany policji - jest jednym z krakowskich pseudokibiców.

Wszystko to działo się pod jednym z krakowskich sądów. Sprawa swój finał też może tam mieć. Przynajmniej drogę do sądu posiadacz maczety już zna.

Zobacz: Kraków. Ziobryści chodzili z maczetami

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki