Kto straci, a kto zyska?

2025-10-10 0:00 Materiał sponsorowany

Choć budżet Unii Europejskiej na lata 2027-2034 jest ogromny, bo wynosi aż 1,8 biliona euro, może okazać się niewystarczający, by przez 7 lat zaspokajać wszystkie pilne potrzeby każdego z 27 państw członkowskich. Zwłaszcza, że w obliczu zagrożenia ze strony Rosji zmieniają się priorytety niektórych państw. Obecnie w Parlamencie Europejskim trwają burzliwe dyskusje nad projektem budżetu przedstawionego przez Komisję Europejską. Dlaczego to takie ważne? Bo Parlament Europejski, który reprezentuje obywateli Unii, może wpływać na decyzje Komisji.

Pieniądze

i

Autor: PE/ Materiały prasowe

Pieniądze płyną do rolników, na infrastrukturę, na cyfryzację, ochronę przed niekorzystnymi zmianami klimatu, na naukę, innowacje, edukację i wiele innych dziedzin. Teraz w tym katalogu coraz silniejszą rolę odgrywa kwestia obronności i ochrony granic. Zadań jest wiele i to bardzo kosztownych. Komisja Europejska we wrześniu przedstawiła projekt budżetu na lata 2027-2034. Niektóre zapisy wywołały burzę w Parlamencie Europejskim.

Co proponuje Komisja Europejska?

• Narodowy plan

Komisja Europejska chce, aby każdy kraj członkowski Unii Europejskiej miał swój „narodowy plan”, w ramach którego mógłby z Funduszy Europejskich finansować to, co dla jego rozwoju jest najlepsze. Europarlamentarzyści obawiają się jednak, że takie podejście to odejście od finansowania wspólnych europejskich celów pogłębi podziały i różnice w Europie zamiast je niwelować. To też osłabienie roli samorządów i biedniejszych regionów.

  • Mniej niż obecnie na Polityki Spójności i Rolną

To poważna zmiana, która budzi niepokój wielu posłanek i posłów Parlamentu Europejskiego. Europejska Polityka Spójności to solidarność z najbiedniejszymi regionami Wspólnoty. Ma duży wpływ na naszą jakość życia. Chodzi o to, by np. w Polsce żyło się tak, jak w Niemczech, a na Podlasiu jak na Śląsku. Wielu polskich posłanek czy posłów będzie się biło o Wspólnotową Politykę Rolną. Mniej pieniędzy może, choć wcale nie musi, oznaczać ograniczenie wsparcia dla inwestycji w gospodarstwach.

  • Dwukrotnie większe nakłady na pro gramy zarządzane centralnie przez Komisję Europejską

To programy dotyczące innowacyjności, transportu, mobilności, czyli rozwoju zrównoważonego (bardziej ekologicznego) transportu miejskiego. Komisja ma także decydować o nakładach na obronność oraz na program Erasmus, dotyczący wymiany studenckiej i umożliwiający m.in. Polakom studia na wyższych uczelniach w innych krajach europejskich.

Co może Parlament Europejski?

Rola Parlamentu Europejskiego przy uchwalaniu budżetu Unii jest bardzo ważna. Musi on wyrazić zgodę nie tylko na budżet długoterminowy na lata 2027-2034, ale także, współdecyduje z Radą Unii Europejskiej (pracują w niej przedstawiciele państw członkowskich, najczęściej ministrowie czy wiceministrowie) o budżetach rocznych. Parlament ponosi również odpowiedzialność za zatwierdzanie, a potem także monitorowanie i kontrolę unijnego budżetu.

Czego chce Parlament?

Przede wszystkim posłom i posłankom do Parlamentu Europejskiego nie podoba się zmniejszenie środków na politykę spójności i naciskają na większe nakłady tę jedną z głównych polityk europejskich. Narzędziem tej polityki są fundusze europejskie. To pieniądze na innowacyjność, cyfryzację, rozwój przedsiębiorczości, wysoką jakość kształcenia, walkę z ubóstwem i bezrobociem, rozwój nowoczesnej infrastruktury i różnorodne inwestycje w odnawialną energię, bezpieczeństwo energetyczne i klimatyczne. Parlament wywiera nacisk na Komisję Europejską, by znalazła na to pieniądze. Parlament Europejski ma również istotne uwagi co do „planów narodowych”. Chce, by o wydatkowaniu tych pieniędzy decydowały nie tylko rządy, ale przede wszystkim samorządy i społeczności lokalne. Uważa też, że takie plany mogą się stać swoistą „listą zakupów”. Kraje nie będą grały wspólnie, co jeszcze osłabi słabszych i zwiększy podziały w Europie.

Co dalej z unijnym budżetem?

Trwają negocjacje pomiędzy Komisją Europejską, Parlamentem Europejskim i Radą Unii Europejskiej. Komisja jednak już ugina się pod presją parlamentarzystów i składa pierwsze propozycje gwarancji minimalnych kwot dla najsłabszych regionów.

Krok po kroku do uchwalenia budżetu

1.Komisja Europejska prezentuje budżet

Negocjacje dotyczące budżetu długoterminowego rozpoczynają się kilka lat przed jego faktycznym przyjęciem. Teraz tylko Komisja rozpoczęła ten proces formalnie.

2. Negocjacje

Rada Unii Europejskiej, czyli przedstawiciele poszczególnych krajów, oceniają wnioski Komisji i przygotowują swoje stanowisko. Tu mocują się poszczególne kraje, by wywalczyć jak najwięcej na kwestie, które są dla nich najbardziej istotne. Parlament Europejski również przyjmuje stanowisko dotyczące wniosków Komisji. Następnie Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej muszą się dogadać w sprawie ostatecznej formy budżetu. Jeśli Parlament na coś się nie zgodzi, negocjacje będą trwały do skutku.

3. Przyjęcie budżetu

Tu już głosuje Rada Europejska, składająca się z przywódców państw członkowskich.

Będę bronił projektów zmieniających  życie ludzi – deklaruje poseł Andrzej Halicki, członek komisji budżetowej

Moim priorytetem jest obrona programów, które zmieniają życie obywateli – Erasmus+, Horizon, EU4Health oraz agencji takich jak Frontex i wiele innych. Nie możemy pozwolić, aby cięcia zaproponowane przez Radę Unii Europejskiej ograniczyły możliwości młodych ludzi, badaczy czy pacjentów w całejEuropie, ani naszego bezpieczeństwa – pisze w swoich mediach społecznościowych Andrzej Halicki, poseł Parlamentu Europejskiego, członek Komisji Budżetowej. Program Erasmus+ dotyczy wymiany studenckiej, Horizon zaś badań naukowych i innowacji. Program EU4Health to wsparcie ochrony zdrowia, bezpieczeństwa lekowego czy profilaktyki. Frontex, czyli Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej, wspiera kraje należące do Unii Europejskiej i kraje strefy Schengen w zarządzaniu granicami zewnętrznymi Unii i w walce z przestępczością transgraniczną.

Eurobarometr

i

Autor: Eurobarometr/ Materiały prasowe
PE

i

Autor: PE/ Materiały prasowe

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki