Na szczęście załodze kutra rybackiego, który zaczął przeciekać i z każdą minutą nabierał coraz więcej wody, udało się opanować awarię. Akcja nie była łatwa, utrudniały ją pola lodowe, które trzeba było wymijać. W dodatku wiał silny wiatr, nadciągał sztorm o sile 9 w skali Beauforta. Dzielna 4-osobowa załoga poradziła sobie z tymi trudnościami. Kuter bezpiecznie wrócił do portu.
Kuter uratowany
2010-02-03
3:00
Pomorskie. Było bardzo groźnie, omal nie doszło do tragedii na Bałtyku.