L. Kaczyński: Nie mam nic do homoseksualistów

2008-11-06 17:00

Prezydent Lech Kaczyński powiedział w stolicy Słowenii, Lublanie, że "jest całkowitym nieporozumieniem oskarżanie go o uprzedzenia wobec homoseksualistów".

Słoweńscy dziennikarze pytali Lecha Kaczyńskiego, czy nie chciał ratyfikować Traktatu Lizbońskiego właśnie z powodu swojego stosunku do homoseksualistów.

- To pytanie raczej do pewnego obrazu Lecha Kaczyńskiego czy raczej braci Kaczyńskich w Europie, niż do prawdziwych braci Kaczyńskich - odpowiedział polski prezydent. - To jest mit dotyczący mnie i mojego brata - dodał.

- Nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek prześladowań. Jeśli jakiś dwóch mężczyzn, czy dwie kobiety, chcą pozostawać w stałym związku, to nikt im tego nie może zabronić - powiedział Lech Kaczyński. - Ale co innego jest traktowanie tych związków, tak jak małżeństwa - zastrzegł. Podkreślił, że jego stosunek do Traktatu Lizbońskiego nie ma nic wspólnego z tą sprawą.

Zdaniem prezydenta, nie ma w Polsce szans ustawa legalizująca związki homoseksualne, zwłaszcza na zasadzie małżeństwa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki