Labrador na... Giewoncie

2017-10-12 7:00

Niezwykłe zdarzenie na samym szczycie Giewontu! Ktoś porzucił tam psa rasy labrador. Wychłodzonego i przestraszonego zwierzaka znaleźli turyści. Zadzwonili do strażników parku, nie wiedząc, jak mają postąpić w tej sytuacji.

Giewont

i

Autor: Archiwum serwisu

Strażnicy powiedzieli im, w jaki sposób bezpiecznie sprowadzić psa z Giewontu. Udało się to ostatecznie dzięki przynęcie z kabanosów. Zwierzak szczęśliwie trafił na Halę Kondratową, a tam uradowany pognał prosto przed siebie w stronę Kalatówek. Jak czarny czworonóg trafił na szczyt, pozostanie zapewne zagadką. Strażnicy przypominają, że do Tatrzańskiego Parku Narodowego nie wolno wprowadzać żadnych psów. Mimo to zdarza się, że bezmyślni właściciele wspinają się z nimi nawet na Rysy czy przełęcz Zawrat.

Zobacz także: Szczecinek: noworodek WYRZUCONY na śmietnik. - Uraz wielonarządowy [NOWE FAKTY]

Polecamy również: Sprawa Ewy Tylman. Znamy relację tajemniczego świadka!

Przeczytaj ponadto: Lubin: Katował, więził i głodził 4-letniego syna

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki