W trzecim meczu z rzędu Jagiellonia nie strzeliła gola, a zdobyty przez nią w Chorzowie punkt to zasługa 40-letniego bramkarza Piotra Lecha, który jest jak wino: im starszy, tym lepszy. Oryginalnie podsumował spotkanie trener Ruchu Bogusław Pietrzak: - Szkoda tego wysiłku i tej krwi, która tu została wylana...
Jaki wysiłek? Jaka krew, trenerze?! Przecież poziom meczu był żałosny!