Legionowo: SZOK! Nauczycielka zgwałciła uczennicę

2014-05-19 4:00

Szok! Była nauczycielka z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Legionowie została aresztowana za gwałt na 15-letniej uczennicy. Zdemoralizowana polonistka rozpijała małoletnich i częstowała ich marihuaną, którą uprawiała we własnym domu.

- To była bardzo rozrywkowa polonistka - przyznają jej byli uczniowie. Wilga H., mieszkanka Dosina pod Serockiem, trafiła do legionowskiego gimnazjum pięć lat temu na zastępstwo innej nauczycielki. Przepracowała trzy lata i nie przedłużono jej umowy. W szkole zaczęło być głośno o jej niekonwencjonalnym stylu bycia. We własnym domu urządzała imprezy dla uczniów, zakrapiane alkoholem. Jedna z takich libacji, w 2012 roku, zakończyła się gwałtem na 15-letniej wówczas dziewczynce.

Zobacz: Krwawa studniówka skończyła się w areszcie

W czwartek wobec Wilgi H. sąd zastosował tymczasowy areszt. - Usłyszała kilka zarzutów, jeden dotyczy gwałtu w połączeniu z nadużyciem stosunku zależności - mówi Ireneusz Ważny, szef Prokuratury Rejonowej w Legionowie. Pozostałe to rozpijanie osoby małoletniej oraz posiadanie i uprawa środków odurzających, bo w domu kobiety śledczy odkryli małą plantację konopi. Wildze H. grozi teraz nawet 12 lat więzienia.

- Była wyluzowana, inna. Od razu kazała nam mówić sobie po imieniu, co nie wszystkim odpowiadało. Nie miała koleżanek w swoim wieku, tylko często spotykała się z uczennicami. W pewnym momencie w szkole zaczął nawet panować kult Wilgi. A rodzice zaczęli się skarżyć. Ale polonistką była bardzo dobrą - opowiada Monika Wieczorek (20 l.), którą Wilga H. uczyła w ostatniej klasie gimnazjum, a - do ubiegłego tygodnia - przygotowywała pod jej nadzorem prezentację maturalną. Nauczycielka, nie mogąc znaleźć pracy, założyła bowiem firmę korepetytorską. - Wysłałam jej w czwartek e-maila, ale już się nie odezwała. Teraz wiem dlaczego - mówi Monika. Inna z byłych uczennic polonistki z ZSO nr 2 przyznaje, że nie zdziwiły jej zarzuty wobec nauczycielki. - Jej zachowanie było szeroko komentowane w szkole. Zdarzało się, że w czasie lekcji siadała na ławce i mówiła do siebie: "A może znów zacznę pić?". Uczennicom kupowała koszulki z napisem "I love milfs". Zdarzało się, że do byłych podopiecznych mówiła: "Oj, coś kiepsko wyglądasz, za mało seksu, musisz się wyluzować".

Wiadomości Se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki