Lepper kręci film o seksaferze

2008-11-02 12:03

Kręcą na całego! Samoobrona wzięła sprawy w swoje ręce i nagrywa film o... seksaferze. Pieczę nad przedsięwzięciem sprawuje sam Andrzej Lepper (54 l.). Jako że temat jest bardzo pikantny, może z tego wyjść prawdziwy pornol, ale bez rozbieranych scen.

Zamiast nich będą opowieści o tajemnicach politycznej alkowy Samoobrony. Od jakiegoś czasu na rozprawach w procesie dotyczącym głośnej seksafery, który toczy się przed sądem w Piotrkowie Trybunalskim, pojawia się tajemniczy kamerzysta. Utrwala zeznania świadków na taśmie oraz filmuje kuluary sądu.

- Przygotowuję taką niezależną produkcję, którą może uda się gdzieś pokazać - mówi o swojej pracy. Jak udało nam się ustalić, wynajęła go Samoobrona, która zapragnęła zrobić film o procesie. Nazwisko reżysera filmu zdradził nam dopiero Lepper. - To Paweł Znyk z pisma "Forum Psychologiczne" - wyjawił. Przewodniczący Samoobrony nie chciał potwierdzić, że to on osobiście zlecił przygotowanie filmu. Ale od razu podkreślił, że i on, i Stanisław Łyżwiński (54 l.) od początku domagali się jawności procesu.

- Sąd sprawę utajnił i dlatego szukamy innych sposobów, żeby pokazać ludziom, co tutaj się dzieje - wyjaśnił. W ekipie filmowej są też dwie dziennikarki, które odpytują bohaterów seksafery. - My niczego się nie boimy, nie mamy niczego do ukrycia - przekonuje Lepper. Z ciekawością czekamy więc na premierę filmu!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki