Liberalizm wcale nie upada

2008-10-09 4:00

- Kryzys w USA nie osłabia koncepcji liberalnej - mówi specjalnie dla "Super Expressu" Graham Watson, szef liberałów w Parlamencie Europejskim.

"Super Express": - Słynni politolodzy amerykańscy - Benjamin Barber i David Ost - na łamach "Super Expressu" zwrócili uwagę, że kryzys gospodarczy w USA to również klęska koncepcji liberalnej, obecnej w dzisiejszych czasach głównie pod postacią neoliberalizmu. Co pan na to?

Graham Watson: - Nie zgadzam się, żeby wartości liberalne zmierzały ku upadkowi. Przed liberalnym porządkiem świata stoją trzy wielkie wyzwania. Pierwsze to kwestia rosnącej populacji, co powiązane jest z migracją ludności, przyznać trzeba, że na niespotykaną dotąd skalę. Migracja łącząca się z dążeniem do poprawy socjalnej jest niezbędna. Dlatego m.in. moja partia opowiadała się za otwarciem rynku w Wielkiej Brytanii dla polskich emigrantów - wierzyliśmy, że przyniesie to korzyści obu krajom. Druga sprawa to zmiany klimatyczne, trzecia - międzynarodowa przestępczość zorganizowana i terroryzm. Aby z tym walczyć, zaproponowaliśmy w Parlamencie Europejskim szeroko pojętą współpracę między policjami poszczególnych krajów.

- A wolny rynek?

- Śp. Bronisław Geremek zwykł mówić, że żyjemy dziś w świecie globalnej ekonomii, gdzie decyzje są podejmowane w odniesieniu do całości, a nie izolowanych gospodarek. Dlatego potrzebujemy wolnego rynku, wolnego handlu. Aby był on efektywny, musimy inwestować w ludzi. I dlatego też liberałowie kładą nacisk na edukację i szkolenie, również osób starszych, tak by mogły sprostać nowym wymaganiom stawianym przez rynek pracy, by zdobywały nowe umiejętności. Znów przywołam słowa Bronisława Geremka, że celem liberalnych demokratów i liberałów w ogóle jest poszukiwanie wartości, na których można by stworzyć społeczeństwa wolne, praworządne, otwarte.

- Jakie to wartości?

- Podstawą liberalnego systemu jest wiara w to, że wszystkie jednostki są równe i zasługują na jednakowy szacunek i na jednakowe poszanowanie ich godności.

- A jak się to ma np. do światowych kryzysów i konfliktów, np. niedawnej wojny w Gruzji?

- Liberalni demokraci w bardzo krytyczny sposób podeszli do rosyjskiej akcji militarnej w Gruzji. Konflikt ten narastał od dłuższego czasu i jego eskalacja była tylko kwestią czasu. Robiliśmy i robimy co w naszej mocy, by bronić demokracji w Gruzji, np. ułatwiając obywatelom tego kraju szybsze uzyskiwanie wiz do krajów UE czy rozwijanie kontaktów handlowych. Wydaje mi się, że nawet sytuacje konfliktowe nie są w stanie podważyć liberalnych wartości.

- Jak opisałby pan dzisiejszego liberała?

- To osoba, której przyświecają takie idee jak wolność, własność, gdzie nikt nie jest zniewolony przez władzę. Próbuje wypracować równowagę między ekonomicznym współzawodnictwem a sprawiedliwością społeczną.

- Czy istnieją dziś na świecie rządy, które można by uznać za liberalne?

- Mamy liberalnego premiera m.in. w Danii, Finlandii, Estonii, Rumunii, na Litwie. Do liberałów zakwalifikowałbym Jose Manuela Barosso, przewodniczącego Komisji Europejskiej.

- Czy zna pan jakichś polskich liberałów?

- To przede wszystkich ludzie dawnej Unii Wolności, wielu z nich jest dziś w PO.

Graham Watson

Polityk angielski, lider grupy liberalnej w Parlamencie Europejskim. Ma 52 lata

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki