Kajdanki

i

Autor: East News

Łódź. Dzieci do szpitala, rodzice do aresztu

2018-04-25 4:00

Na policję w Łodzi zadzwonił dziadek dziewięciolatka i jego dziewięciomiesięcznej siostrzyczki. Powiedział, że wnuczek jest pobity, a jego matka wraz z konkubentem są pijani. Na miejscu okazało się, że chłopczyk jest zakrwawiony, ma siniaki. Od razu został przewieziony do szpitala.

Dziewięciomiesięcznej dziewczynki nie było w mieszkaniu wyrodnej matki, za to śladów libacji alkoholowej co niemiara. 31-latka miała 2 promile alkoholu w organizmie, wybełkotała, że partner zabrał dziecko na spacer. Mundurowi przeczesali okolicę i znaleźli dziewczynkę u rodziców mężczyzny. Maleństwo też trafiło do szpitala, a pijani rodzice do aresztu. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Zobacz także: Lubelskie. Ukradli nowożeńcom pieniądze z kopert

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki