Łódź: Kelner zamówił róże i zaczął zabijać kwiaciarkę

2011-06-17 4:00

Przed Sądem Okręgowym w Łodzi stanął wczoraj kelner oskarżony o usiłowanie zabójstwa kwiaciarki. Grozi mu dożywocie. Do zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku.

Oskarżony Paweł H. (32 l.) wyszedł wtedy z więzienia i potrzebował pieniędzy na życie i alimenty. Postanowił więc napaść na kwiaciarnię. Najpierw przyszedł tylko się rozejrzeć, pytał wtedy o wieńce pogrzebowe. Po tygodniu przyjechał rowerem z nożem w kieszeni.

Patrz też: Szczypiorno: Przegoniłam zbira krzykiem ZDJĘCIA

Zamówił trzy róże. Gdy kwiaciarka odwróciła się, zaatakował. Zadał kobiecie 20 ciosów nożem. Krzyki ofiary zaalarmowały przechodniów, którzy schwytali bandytę. Kobieta przeżyła, występuje teraz jako oskarżyciel posiłkowy. Kelner twierdzi, że chciał tylko okraść, a nie zabić. Przyznaje też, że przed napadem brał dopalacze.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki