Wódka

i

Autor: archiwum se.pl

Łódź. Na złość matce wypił na raz pół litra wódki. Tragedia była o krok

2018-09-12 9:55

Nie jest tajemnicą, że kłótnie z własną matką potrafią czasem doprowadzić do dużego wzburzenia. Rzadkością z całą pewnością jest natomiast reakcja, jaką zaprezentował 40-latek z Łodzi. Po awanturze z rodzicielką postanowił on zrobić jej na złość, i na jej oczach wypił duszkiem pół litra czystej wódki. Dawka ta okazała się być dla niego zdecydowanie za duża. Mężczyzna chwilę po konsumpcji osunął się na ziemię i stracił przytomność. Gdyby nie trzeźwość umysłu matki, która błyskawicznie wezwała pogotowie ratunkowe, jej syn już by nie żył.

Według informacji "Polska the Times" powodem sprzeczki było zachowanie mężczyzny, które nie podobało się jego matce. Kobieta już wielokrotnie wcześniej robiła mu wyrzuty i zwracała uwagę, że postępuje niewłaściwie i źle kieruje swoim życiem. Zwracała też uwagę, że w jego wieku powinno ono być już zdecydowanie bardziej ułożone. To nie spodobało się jej synowi, który postanowił jeszcze bardziej ją rozzłościć. Porwał on do ręki pełną, półlitrową butelkę wódki po czym duszkiem opróżnił do dna. Satysfakcja, która malowała się na jego twarzy była chwilowa, gdyż mężczyzna już chwilę później zemdlał. Przestraszona matka na szczęście zachowała trzeźwość umysłu i szybko sprowadziła do mieszkania ratowników medycznych.

Ułańska fantazja mężczyzny mogłaby się skończyć dla niego tragicznie, gdyby nie fakt, że pomoc nadeszła bardzo szybko. Pijanego pacjenta błyskawicznie przetransportowano do łódzkiej Kliniki Ostrych Zatruć Instytutu Medycyny Pracy. Jak się okazało, wypity alkohol przełożył się na ok. 3 promile alkoholu w jego organizmie. Jego stan lekarze określili jako ciężki a ponieważ zachodziło niebezpieczeństwo, że przestanie oddychać, położono go pod respiratorem na sali intensywnego nadzoru.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki