Pracujący tam kolejarz wezwał na pomoc funkcjonariuszy SOK. Paweł G. (31 l.) był pijany. Jak oświadczył sokistom, przyszedł na tory rzucić się pod pociąg. A ponieważ nic nie jechało, chciał dowiedzieć się, kiedy nadarzy się do tego okazja i jakiś skład pojawi się w pobliżu.
LUBLIN: Samobójca pytał, kiedy będzie pociąg
2012-06-29
4:00
Lubelskie. W środku nocy do nastawni w pobliżu dworca kolejowego w Lublinie zaczął dobijać się mężczyzna.