Mała Ania z Ośrodka Wsparcia Rodziny: Szukam nowej mamusi

2012-01-11 3:00

Ania (3 l.) ma piękny uśmiech i serduszko przepełnione miłością. To dziecko z Ośrodka Wsparcia Rodziny w Gorzowie Wielkopolskim, które czeka na nową mamę, bo ta biologiczna porzuciła je w szpitalu. Dziewczynka cierpi na rzadką chorobę genetyczną i do tej pory nikt nie chciał adoptować malucha.

Cudem jest, że Ania w ogóle żyje. Jej mama nie wiedziała, że jest w ciąży. Gdy zaczęła się akcja porodowa, była w domu. Nie wiedziała, co robić. W końcu trafiła do szpitala, ale lekarze ponad miesiąc musieli walczyć o życie noworodka. Udało im się.

W Ośrodku Wsparcia Rodziny, do którego przeniesiono Anię po wypisaniu ze szpitala, dziewczynka znalazła doskonałą opiekę lekarską, logopedyczną. Jej choroba, niezgodność trzech chromosomów, to wielka zagadka dla lekarzy, ale szansa jest w rehabilitacji, która przynosi postępy.

- Ania jest cudownym dzieckiem. Często się uśmiecha, zaczyna właśnie chodzić - mówi wychowawczyni Małgorzata Kuschek, która podkreśla, że dziewczynka jest wyjątkowo bezproblemowym dzieckiem. Uwielbia tańczyć i gdy tylko słyszy muzykę, rytmicznie porusza ciałkiem. - To taka nasza mała przylepka - obejmuje dziewczynkę pani Małgorzata.

Niestety, jeśli Ania nie znajdzie nowej rodziny, trafi do domu opieki społecznej i już nigdy z niego nie wyjdzie. - To byłoby najgorsze rozwiązanie. Będziemy walczyć, by tak się nie stało - zapowiada wychowawczyni.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki