Marcin Dubieniecki SPOTYKA SIĘ Z GANGSTEREM Matuchą, PIJE I JEDZIE BEZ PRAWA JAZDY - ZDJĘCIA

2011-11-24 17:14

Mąż Marty Kaczyńskiej (31 l.) Marcin Dubieniecki (31 l.), który niedawno stracił prawo jazdy, nadal jeździ samochodem. Jakby tego było mało, wsiada za kółko swojego auta po wypiciu kilku kieliszków wina i rozmawia przez telefon komórkowy. A wszystko ma miejsce tuż po spotkaniu z kryminalistą Tomaszem M. ps. Matucha.

Wtorek. Godz. 20.00. Dubieniecki podjeżdża pod hotel Bristol w centrum Warszawy. Tam spotyka się z Tomaszem M. ps. Matucha, skazanym za kierowanie grupą przestępczą. To "Matucha" prowadził firmę MD Invest Group, założoną w ubiegłym roku przez męża Marty Kaczyńskiej.

Okazuje się, że obu panów nadal wiele łączy. Dubieniecki i "Matucha" rozmawiają w hotelowej restauracji dobre kilkadziesiąt minut.

Po spotkaniu Dubieniecki wsiada za kółko swojego auta i rozmawia przez telefon komórkowy. Pięć minut później pojawia się pod restauracją na ul. Browarnej, na kolejnym spotkaniu. Podczas kolacji ze znajomym wypija kilka kieliszków wina i ponownie wsiada za kierownicę BMW. Dopiero wtedy odjeżdża do domu.

Policja jest oburzona zachowaniem Dubienieckiego.

- Za jazdę samochodem bez uprawnień grozi mandat w wysokości 500 zł. Za jazdę pod wpływem alkoholu - jeżeli jest to powyżej 0,5 promila alkoholu - grozi do dwóch lat więzienia - mówi kom. Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej. Z kolei za rozmowę przez telefon komórkowy grozi mandat do 200 zł.

Miesiąc temu okazało się, że Dubieniecki ma na koncie 33 punkty karne, stracił więc prawo jazdy.

- Osoba chcąca je odzyskać musi przejść testy psychologiczne. Po ich pozytywnym ukończeniu może przystąpić ponownie do egzaminu - informuje nas Karina Kamińska, rzecznik sopockiej policji.

- Gratuluję policji poczucia humoru - skomentował nam Dubieniecki, który twierdzi, że ma uprawnienia do jazdy samochodem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki